A w karnawale królują bale

Czas karnawału to czas zabaw i balów, dancingów czy prywatek. Niektóre koła SE i RP w woj.lubelskim mają na tym polu całkiem dobre doświadczenia i sukcesy,bo organizują dla swoich członków i sympatyków zabawy i bale karnawałowe nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni.

Co ważne i znamienne,zawsze,ale to zawsze,jest olbrzymie zapotrzebowanie na tego typu rozrywkę wśród emerytów i rencistów policyjnych,bo osób,które lubią i kochają zabawę ,muzykę i tańce nigdy nie brakuje.

 

 






Nie inaczej miała się rzecz w Lublinie w dniu 30 stycznia br. ,kiedy to lubelskie koło SE i RP już po raz piąty zorganizowało tradycyjny bal karnawałowy w stołówce Politechniki Lubelskiej.

Dzięki staraniom głównej animatorki i wodzireja w spódnicy ,niezawodnej i niestrudzonej Marii Doleckiej,jak również dzięki internetowi,frekwencja wyjątkowo dopisała,bo przybyło na bal aż 132 osoby,w tym blisko 30 par ze straży pożarnej,służby więziennej i służby zdrowia.

Kapela własna SE i RP w składzie:Waldek-vocal,gitara klasyczna,Piotrek – instrumenty klawiszowe i Witek -perkusja zagrała i zaśpiewała tak,iż szał zabawy,pląsów i chóralnych śpiewów opanował balowiczów już na samym początku i nie opuścił aż do wczesnych godzin poranka.

Oczywiście dominowały przeboje z lat 60 i 70-tych,a najwięcej bisów i braw rozbawionego towarzystwa zdobył utwór „Ta ostatnia niedziela".

Dodajmy,iż przebieg i atmosfera balu utrwalone zostały na ponad 300 zdjęciach w wersji cyfrowej i każdy zainteresowany,kto przyjdzie do siedziby ZW SE i RP w Lublinie może takie swoje ujęcie otrzymać lub przegrać na pendrive,a.

Więcej zdjęć można obejrzeć w naszej galerii.

W.Popławski

Zdjęcia:Zenon Biczak